Jesteśmy w Naszym Hotelu MELIA EL MOURADI HAMMAMET

przejazd Autem trwa ok. 1.5 godz. bardzo Nam się podoba, przejechaliśmy do tej pory Europę dookoła, ale fakt... Tunezja jest tak blisko Rzymu a jednak to zupełnie inny świat... samochody które w Europie już od dawna są na złomie lub w muzeum, jeżdżą tutaj po ulicach, typowe wioski i miasta Arabskie z wydającymi się niedokończonymi budynkami, Arabki z zakrytymi głowami i twarzami... jednak prawie wszędzie widać biedę, aż do momentu kiedy wjeżdżamy do Yasmine Hammamet, wszędzie eleganckie ulice, promenady, luksusowe hotele... niesamowity kontrast

Podjeżdżamy pod Nasz Hotel... jesteśmy pod wrażeniem... spodziewaliśmy się po widokach innch budynków w Tunezji czegoś podobnego a tutaj naprawde zasłużone 5*, miła niespodzianka...

Recepcjonista perfekcyjnie mówi po Włosku, dostajemy powitalnego Drinka, klucze od pokoju, i informacje dotyczące posiłków... w pokoju spędzamy zaledwie ok 30 min... przecież Tunezja czeka...
idziemy na pierwczy spacer i trafiamy na Medine (Bazar), tutaj po raz pierwszy i ostatni przepłacamy za zakupione Pocztówki, znaczki i pamiątkę... Myszka po raz pierwszy dosiada wielbłąda...

Kolacyjka w Hotelu jest SUPER, Tunezyjskie Piwo też... jutro już o 7 na nas czeka samochód z kierowcą zamówiony w Hotelu... szkoda że nie wziołem Prawa Jazdy bo bez problemu można wynająć samochód... o czym się dowiaduję w Recepcji

Zdjęcia (17)

Komentarze (0)