po przejechaniu 80 km docieramy do Monastiru, Tutaj się znajduje Mauzoleum Pierwszego Prezydenta Niepodległej Tunezji Habbib-a Bourguiba... jest On Bochaterem Narodowym ponieważ doprowadził do odzyskania niepodległości... wcześniej była to kolonia Francuska i w dużym stopniu tak jest do dzisiaj, w szkołach Matematyka, Fizyka są wykładane tylko i wyłacznie w j. francuskim
Mauzoleum robi niesamowite wrażenie, jest ogromne, kolorowe, majestatyczne... godne wielkiego przywudcy... w środku jest muzeum ze zdjęciami, ubraniami, dokumentami wielkiego człowieka... grobowiec robi wrażenie a szczególnie ogromny kandelabr w sali grobowej...
Jeszcze tylko Kabab w jakiejś jadłodajni, spacerek wokół Meczetu i wracamy do Hotelu na ostatnią już kolacyjkę w Tunezji...