Wcześnie rano dzwoni telefon w pokoju i recepcjonistka mówi że nasze TAXI jest 15 min przed czasem, zbieramy się i 15 min później wsiadamy w Taksówkę i jedziemy na dworzec Beijing South Railway Station z którego odchodzą szybkie pociągi kolei CRH
Dworzec ogromny, bardzo nowoczesny, widać że wybudowany z rozmachem, nie jedno lotnisko w Europie czy USA wygląda dużo gorzej niż dworzec kolejowy w Pekinie. Czekamy na otwarcie naszego Gatu, z którego o godz. 8.00 odchodzi nasz super szybki pociąg do Shanghaiu.
Kolejowe Stewardesy bardzo elegancko ubrane, mówią dość dobrze po Angielsku, wszystkie komunikaty podawane są po Chińsku i Angielsku, więc nie ma problemu z porozumiewaniem się…
Jazda pociągiem rewelacyjna, pociąg jedzie niczym po stole, przez większość trasy średnia nie schodzi poniżej 300 km/h.
Widoki za oknem różne, co jakiś czas widać ogromne fabryki a tuż obok nich betonowe bloki, w których za pewne mieszkają chińscy robotnicy, dziwne jest to że fabryki i osiedla mieszkalne budowane są nie na przedmieściach miast, lecz zupełnie w szczerych polach gdzie w promieniu kilkudziesięciu kilometrów nie ma zupełnie nic.
Kilka krotnie mijamy jakieś lokalne miasteczka, całkowicie zaniedbane widać od razu, że tam mieszkają przeciętni Chińczycy, którzy nie mają wielkich perspektyw na przyszłość, chyba że w okolicy ich osiedli powstanie kiedyś jakaś kolejna fabryka w której będą pracowali za grosze, ale dla nich to i tak będzie świetlana przyszłość…
Do Shanghaju przyjeżdżamy zgodnie z planem po 4 h 25 min. Dworzec kolejowy równie nowoczesny jak ten w Pekinie, jednak chyba jeszcze większy, bierzemy TAXI i jedziemy do centrum do naszego Hoteliku…
Hotel OK, pokój dość czysty, darmowy Internet, TV po angielsku, gorąca woda w łazience, czajnik do gotowania wody, oprócz tego hotel jest dość tani (220 YUAN za pokój za dobę), położony rewelacyjnie, obok niego mamy kilka sklepów spożywczych, lokalnych knajpek, poczta, do głównej promenady Bund, najważniejszego miejsca w mieście, z którego jest niesamowity widok na najwyższe budynki Shanghaiu mamy max 5 min spacerku.
Niestety pogoda nie nastraja optymistycznie, ponieważ jest spora mgła i widoki nie najlepsze, ale przecież nie będziemy siedzieć z tego powodu w Hotelu…
Zwiedzanie rozpoczynamy od spacerku po promenadzie Bund, mimo lekkiej mgły i chmur widoki są piękne, chociaż zgodnie stwierdzamy, że Hong Kongowi to Shanghai jeszcze nie dorównuje…
Następnie idziemy na główną ulice (deptak) miasta Nanjing Road, który rozpoczyna się kilka przecznic od naszego Hotelu, a który ciągnie się kilka kilometrów przez całe centrum Shanghaiu, wzdłuż niego są nowoczesne wieżowce, markowe sklepy i mnóstwo ludzi, Budynki, sklepy, wszystko zrobione z rozmachem, Chińczycy są bardziej kosmopolityczni, już nie czuć tutaj specyficznej atmosfery Chin, tak jak w Pekinie… czuć i widać to że rządzi tutaj pieniądz…
Jeszcze po zmroku idziemy na promenadę Bund, aby zerknąć na pięknie oświetlone wieżowce w dzielnicy Biznesu Pudong, z drugiej strony rzeki. Również budynki wzdłuż promenady Bund są niesamowicie oświetlone… widoki są super, szkoda tylko, że ta mgła nadal się unosi nad miastem…
Do hotelu wracamy tradycyjnie późno, idziemy spać już po północy z nadzieją, że jutro będzie ładniejsza pogoda…
WSTĘPY:
Pociąg CRH Pekin --> Shanghai, 2 klasa 555,00 YUAN
Herbata w Pociągu w wagonie restauracyjnym 150,00 YUAN
TAXI w Shanghaiu z dworca do centrum (około 25 km) 80,00 YUAN
Kolacja w Restauracyjce obok Hotelu 50,00 YUAN / 2 osoby
Hotel 230,00 YUAN pokój za dobe
HOTEL SHIJIA INN ON THE BUND
427, Middle Sichuan Rd
Shanghai
Tel. +86 215 3086868