Olimpia robi wrażenie, szczególnie jak sobie uzmysłowimy iż tutaj tak naprawdę do dzisiaj zaczyna sie każda Olimpiada, to tutaj, w świątyni Zeusa jest zapalany znicz olimpijski... warto odwiedzić...
nie ma dzikich tłumów i można w spokoju pozwiedzać... wszak jest kilka grup... ale obszar jest spory... wiec jest zdecydowanie spokojnie... wszystko dobrze zachowane... dużo lepiej niż w Mykenach i widać tutaj że UNESCO dokłada tutaj rękę bo czysto... wszedzie tablice informacyjne z opisami zabytków... jest OK
a-ha znów przechodzimy przez barierki i robimy Fotki w zakazanym miejscu... ten dreszczyk emocji, czy ktoś tego nie zobaczy i nas nie wyżuci z Hukiem zawsze dodaje pikanterii... a przecież w sumie robienie zdjęć na powietrzu nie uszkadza zabytków, tak że nie mamy wyżutów sumienia...
w krajach Arabskich płaci się za robienie zdjęć i nam to nigdy nie przeszkadzało, płacisz robisz fotki... nie płacisz nie wolno ci robić zdjęć... moim zdaniem uczciwa sprawa...
Restauracyjki przy parkingu i sklepiki mają wyższe ceny... nie ma się co dziwić... Olympia jest najeżdżana regularnie przez turystów... kiedyś chciałbym tutaj wrócić jak będzie zapalany znicz Olimpijski, teraz musimy się tylko zadowolic zdjęciami wystawionymi w sklepach z pamiątkami z takiej właśnie uroczystości...