Jak juz podjęliśmy decyzję że lecimy to koniecznie trzeba zaliczyć Wodospad Niagara i odwiedzić Kanadę i Toronto... takie są plany...
Rano 7.00 dzwoni Grzesiek i oświadcza że znalazł tanie polaczenie z Rzymu do Toronto i powrót z Filadelfii do Rzymu... mówię że w sumie by Nam pasowało takie połączenie po czym "Szwagier" mówi że zaraz odzwoni, no i odzwania po 30 min z wiadomością „kupiłem Wam bilety”, ... no to teraz już nie ma wyjścia trzeba lecieć skoro bilety kupione, ale zaraz, zaraz, My nie potrzebujemy Wiz do Kanady bo mamy Paszporty Biometryczne, ale David wizę w Swoim starym paszporcie musi mieć... kilka dni później idziemy do Ambasady Kanady załatwić wizę dla Davidka... jesteśmy w szoku od momentu złożenia wniosku w okienku do momentu odbioru Paszportu mija... OSIEM minut... czy ktoś kiedyś wizę do Kanady załatwił szybciej :-)