Wieczorem jedzonko tym razem w Mc Donalds i o godz 20.00 ruszamy naszym pociągiem do Delhi… znów jesteśmy w lekkim szoku… jedziemy 1 klasą jakimś expresem (1450 Rupi za 2 osoby), jednak pociag pełen wypas, bardzo wygodne siedzenia, czyściutko, obsługa lepsza niż w nie jednych dobrych liniach lotniczych, jedzenie pyszne, po posiłku kawa, Lody z włoskiej Lavazza… reweka
Przyjeżdżamy zgodnie z planem, z dworca New Delhi do naszego Hotelu RAJA idziemy spacerkiem, dostajemy pokój na innym piętrze ale też czysty i ładny… zostawiamy tobołki w Hotelu i idziemy zjeść do naszej ulubionej knajpki na Main Bazar… po powrocie do hotelu przepakowywanie, szybki prysznic i uciekamy spać bo jutro lecimy do długo oczekiwanego Varanasi
Mielimy w Delhi spotka się jeszcze z poznanymi w Agrze Robertem i Ania, ale ich komórka nie odpowiada wiec ze wspólnego odkażania przy Whisky nici, wypijamy po drinku, a resztę Whisky, rano podarowujemy gościowi, który nosi nasze bagaże, cieszył się jakby dostał napiwek w wysokości miesięcznej pensji, ciekawe czemu :-)