Geoblog.pl    Mario    Podróże    2011 USA, Meksyk    Leniuchowanie i znów pyszna kolacja z indykiem
Zwiń mapę
2011
25
lis

Leniuchowanie i znów pyszna kolacja z indykiem

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Monticello
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7275 km
 
Mieliśmy dzisiaj jechać coś po zwiedzać w okolicy, ale po całonocnym zakupowym szaleństwie wszyscy padliśmy i wstaliśmy dopiero o godz. 16.00, o jakim kolwiek wyjeździe nie było już mowy, ale za to wypoczęliśmy jak zadko kiedy na wyjeździe.

Wstaliśmy poszliśmy na spacerek nad jeziorko, przy okazji podziwiając tak obecny dom rodziców Małgosi, jak również dom, który właśnie budują…

Jest naprawdę piękny i ogromny, nam wystarczyłby taki dom na stałe a co dopiero mówić o domku letniskowym na wakacje… cała okolica jest bardzo przyjemna, spokój, cisza, lasy i jeziora i mnóstwo spacerujących saren i innych zwierząt leśnych, łącznie z niedźwiedziami, ale my nie spotkaliśmy żadnego Misia Yogi, jednak wierzymy, że są tutaj naprawdę.



Po spacerze szybka kąpiel i idziemy na świąteczną kolacje z Indykiem… dom rodziców Małgosi, mimo że jest ogromny, to panuje w nim bardzo miła i przytulna atmosfera, na ścianach salonu powieszone sią różne pamiątki i mnóstwo wypchanych zwierząt, począwszy do jelenia i niedźwiedzia, a skończywszy na skórze anakondy i aligatorze… jednak to nie wystrój, ale atmosfera nas bardzo mile zaskakuje, zostaliśmy przyjęci jak członkowie rodziny, i tak samo się czuliśmy… nie znamy żadnej innej rodziny tak mocno zżytej ze sobą i pomagającej sobie nawzajem, począwszy od Rodziców a skończywszy na dalekich kuzynach i wujkach…



Pani Ewa, mama Małgosi przygotowała bardzo pyszną i wykwintną kolacje, z pysznym indykiem w roli głównej oczywiście, którego do kolacji każdemu kroił, Marek, Pan domu, tato Małgosi… było przy tym również bardzo wesoło, ponieważ ubraliśmy go w indiański pióropusz, a że Pan Marek ma rysy Indiańskie to było także mnóstwo fotek… kolacja przeciągła się znów do późnej nocy, ponieważ było jedzonko, drinki i nalewki domowej roboty, a po wszystkim nawet koncert na pianinie, bo wszyscy członkowie rodziny są bardzo uzdolnieni muzycznie… spać znów idziemy grubo po północy.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Mario
Kicius & Myszka
Ania & Mario Jackowscy
zwiedzili 46.5% świata (93 państwa)
Zasoby: 1792 wpisy1792 332 komentarze332 9966 zdjęć9966 4 pliki multimedialne4
 
Nasze podróżewięcej
06.01.2023 - 20.01.2023
 
 
05.08.2022 - 06.10.2022