Dzisiejszy wylot był pełen nerwów i emocji, o mały włos my byśmy nigdzie nie polecieli…, ale ostatecznie wszystko się jakoś ułożyło i już o godz. 9.00 byliśmy na lotnisku FCO i samolotem o godz. 11.05 bez opóźnień wystartowaliśmy w naszą kolejną Azjatycką przygodę…