Na lotnisku w Denpasar lądujemy bardzo gładko, już z samolotu było widać piękna wodę i sporo zieleni...
Odprawa przebiega bardzo szybko, w okienku wykupujemy wizę Indonezyjską (25 Euro lub 30 USD) i po chwili z bagażami jesteśmy przed lotniskiem.
Na zewnątrz bardzo ciepło, Asia z Kamilem czekają już na nas , wsiadamy do ich wypożyczonego Auta i ruszamy na zwiedzanie Bali.
Na pierwszy rzut oczywiście idzie Kuta, słyszeliśmy że to miejsce jest bardzo komercyjne, mieszkać tutaj raczej nie chcemy ale zobaczyć można... chwila odpoczynku na plaży... małe kapanie w morzu i idziemy pozwiedzać kurort.
Kuta widać że jest mocno komercyjna, wszędzie w sklepach ceny w Euro i USD, jednak miasteczko jest dość przyjemne i czyste.
Spotykamy pierwsze Balijskie świątynie, te przydomowe, jak również kilka większych świątyń różnych bogów, pierwsze wrażenie bardzo dobre... podoba nam się...
Tradycyjnym sposobem idziemy do sklepiku z pocztówkami aby zobaczyć co jest ciekawego na miejscu, rzuca nam się w oczy widokówka z pomnikiem upamiętniającym zamach na Bali kilka lat temu. Oglądałem program o tym Ataku Terrorystycznym na Discovery Chanel i postanawiamy iść zobaczyć to miejsce.
Pomnik jest na rogu skrzyżowania, dokładniej to w tym miejscu kiedyś była Dyskoteka którą islamscy terroryści wysadzili w powietrze, miejsce bardzo smutne, tyle ludzi przyjechało na Bali tak jak my turystycznie, odpocząć, pozwiedzać a zginęło w tragicznym zamachu. Na tablicy pamiątkowej jest mnóstwo nazwisk, jest też Polka i Włoch... jakie to smutne, przypomina nam się pomnik pamięci 9/11 Memorial w Nowym Yorku
Trochę smutni idziemy do Auta i ruszamy dalej na zwiedzanie po za Kutę i w kierunku naszego hotelu w Candi Dasa