Lotnisko w Genewie... TRAGEDIA !!!
Tylko jedna kawiarenka... w dodatku BAAAARDZO droga... filiżanka herbaty 6 Euro.
Sklepiki wolnocłowe to głównie stoiska z zegarkami w cenach kosmicznych... Zegarek Tissota który w Rzymie kosztuje 600 Euro tutaj kosztuje 1200 Franków, Ania porównuje też kilka cen w Swarovskim i z ubraniami i wszędzie cena kilkakrotnie wyższa niż w Rzymie czy New Yorku... więc pytam CO TO ZA STREFA WOLNOCŁOWA, CHYBA EXTRA CENOWA ?!
Lotnisko też mało przyjemne... na pewno będziemy starać się je omijać na ile się da...
Po 3 godz. lecimy dalej...